Afera LFO - prokuratura nie zgadza sie z zarzutami mediów
Treść
Nie ma mowy o błędach w śledztwie w sprawie afery Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu. Tarnobrzeska Prokuratura Okręgowa nie zgadza sie z zarzytami dzisiejszegoŻycia Warszawy, że nie wystąpiła m.in. o pomoc prawną do kilku państw, a wiele operacji finansowych LFO odbywało się poza granicami kraju. Zaprzecza temu zastępca prokuratora Okręgowego. Janusz Wiśniewski powiedział nam, że prokuratura czeka właśnie na odpowiedz z kilku państw w tej sprawie. Jednocześnie odpiera kolejny zarzut Życia Warszawy -nie wykrycie wadliwości umowy LFO z bankami, polegajacy na niewłaściwym zabezpieczeniu poręczenia długu. Dług powstał w 1997 roku, a w bieżącym, jego poręczyciel skarb państwa wypłacił bankom 61 milionów złotych. TerazProkuratoria Skarbu Państwa domaga sie jego zwrotu. Ten temat jest znany prokuraturze - twierdzi Janusz Wiśniewski. Przedstawiono już zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych byłej urzędniczce Ministerstwa Finansów Halinie W. ten wątek postepowania ma sie zakończyc jeszcze tym roku Prokuratura Okręgowa w tarnobrzegu nie wyklucza postawienia podobnychzarzutów również innym byłym pracownikom Ministerstwa Finansów.
"Radio Rzeszów" 2006-09-19
Autor: wa