Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Atrakcyjne Podkarpacie

Treść

Regionalnemu produktowi turystycznemu, czyli atrakcjom gminy Rymanów oraz słowackiej Kracunovce, w ramach Programu Interreg IIIA Polska - Republika Słowacka, pod hasłem "Wspólnie zachowujemy i promujemy nasze dziedzictwo kulturowe", poświęcona była konferencja w Rymanowie-Zdroju. - Turystyka XXI wieku opiera się głównie na budowie produktu turystycznego, który powinien być sprzedawany bezpośrednio lub w ofercie biur turystycznych - podkreśla Agata Sarna, kierownik Oddziału Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. Na produkt turystyczny składają się atrakcje danego regionu, walory przyrodnicze i usługi okołoturystyczne, czyli pełna insfrastruktura, np. drogi, stacje paliw, fryzjer czy apteka. W gminie Rymanów (166 kilometrów kwadratowych, blisko 16 tysięcy mieszkańców) zabytków jest wiele. Bogata jest przede wszystkim architektura sakralna, bo są to tereny niegdyś zamieszkane przez Polaków, Łemków, Ukraińców, Słowaków i Żydów. W ubiegłym roku Rymanów obchodził 630. rocznicę lokacji miasta oraz 130-lecie założenia przez Potockich w malowniczej dolinie Taboru Rymanowa-Zdroju. Posiadanie uzdrowiska jest dużym atutem. To właśnie uzdrowisko dysponuje największą ilością miejsc noclegowych (1068). Przybywa też gospodarstw agroturystycznych, dysponujących obecnie 678 miejscami. - Nie ma koniunktury dla drobnego rolnictwa i alternatywą są gospodarstwa agroturystyczne, których jest blisko 40. W sezonie nie ma wolnych miejsc, trudno znaleźć wolne miejsca w gospodarstwach, hotelach czy pensjonatach - zaznacza Wojciech Farbaniec, zastępca burmistrza. Prekursorem agroturystyki był Adam Śliwka, właściciel gospodarstwa "Pod Lipą" w Rymanowie-Zdroju. - Dziesięć lat temu pokój z łazienką był marzeniem dla każdego turysty, który chciał przyjechać na wypoczynek do Rymanowa-Zdroju. Nie było kwater z prawdziwego zdarzenia świadczących usługi hotelarskie na wysokim poziomie, dlatego nasz pomysł remontu starego budynku oraz pełne wyżywienie na miejscu stał się strzałem w dziesiątkę - wspomina Adam Śliwka. W 2002 r. uruchomił nowy budynek dla gości, z telewizją satelitarną w pokojach, dużą jadalnią i nowoczesną kuchnią. Inni wzięli przykład z niego. Wojciech Farbaniec przyznaje, że sporo osób w gminie zaczyna żyć z agroturystyki. - Albo też agroturystyka jest znaczącym zasileniem budżetu domowego - doprecyzowuje wiceburmistrz. Słowacja kusi wieloma atrakcjami, a przede wszystkim niskimi cenami. Mimo iż to niewielki kraj (49 tys. kilometrów kwadratowych oraz 5,5 mln mieszkańców), jest gdzie wypoczywać i co zwiedzać. Michal Kost, dyrektor organizacji pozarządowej "Karpackie Drewniane Cerkwie" z Ladomirovej, wśród perełek turystycznych swojego kraju wymienił m.in. Spiski Hrad, jeden z największych w Europie kompleksów zamkowych, Starą Lubovnę, Czerwony Klasztor, unikatowe jaskinie w Tatrach, dziewięć parków narodowych, muzeum króla pop-artu Andy Warhola w Medzilaborcach, cztery skanseny (Stara Lubovna, Bardejov, Svidnik, Humenne) oraz piękne cerkiewki greckokatolickie i prawosławne, nie licząc już wielu ośrodków sportów wodnych i zimowych. - Czterdzieści procent turystów u nas to Czesi, dużo jest z krajów zachodnich, a Polacy to około 10 - 15 procent. Od ubiegłego roku z Polski przyjeżdża jakby trochę więcej - powiedział nam Michal Kost. A turyści ze Słowacji w gminie Rymanów? - Mało Słowaków jest u nas, bo Polska jest za droga dla nich - uważa Wojciech Farbaniec. - Tak naprawdę to Słowacy mają więcej do zaoferowania niż my. Kraj nieduży, ale dla turystów mają szeroką ofertę. Sam każdego roku objeżdżam te same miejsca nawet po kilka razy i one nadal mnie fascynują. W gminie Rymanów infrastruktura mająca zwabić turystę poprawia się z każdym rokiem. Stowarzyszenie "Przełom Wisłoka" uruchomiło wyciąg narciarski w Puławach. Władze samorządowe mają gotowy projekt, wart 16 mln zł, na kryty basen. Przy okazji chcą przebudować otwarte kąpielisko. Takiego ciężaru finansowego gmina nie udźwignie. Jedyna nadzieja to pieniądze z funduszy UE. Agata Sarna, kierownik Oddziału Turystyki w Departamencie Promocji, Turystyki, Sportu i Współpracy Międzynarodowej Urzędu Marszałkowskiego uważa, że Podkarpacie ma szanse na rozwój turystyki i przyjęcie jak największej liczby turystów krajowych i zagranicznych. Oczywiście, trzeba spełnić kilka warunków. - Przede wszystkim musi istnieć ścisła współpraca między stowarzyszeniami, organizacjami, przedsiębiorcami i samorządami - podkreśla Agata Sarna. - Najprężniej działają w naszym regionie organizacje i stowarzyszenia turystyczne, których mamy najwięcej w Polsce. Pozyskują mnóstwo środków pomocowych z zewnątrz. Przedsiębiorcy prywatni przekonują się do współpracy ze stowarzyszeniami. Nie wszyscy jednak wójtowie i burmistrzowie wiedzą, na czym polega turystyka, co to jest produkt turystyczny, po co należy go tworzyć i dlaczego. Nie rozumieją tego, że nie ma granic administracyjnych dla turystyki, a powinno się wspólnie tworzyć, działać, aby w przyszłości przyniosło to korzyści materialne dla mieszkańców regionu. Powstają nowe atrakcje turystyczne, m.in. szlaki tematyczne: Szwejka, miast rodowych Lubomirskich, Fredry, naftowy, gancarski. - Te szlaki wychodzą poza granice naszego regionu oraz państwa na Słowację i Ukrainę. Tworzymy szlaki transgraniczne, które stają się podstawą produktu turystycznego. Potencjał i walory mamy potężne. Jest to niesamowita szansa, której nie możemy zmarnować - powiedziała nam Agata Sarna. Z badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki wynika, że Podkarpackie jest drugim, po Pomorskiem, regionem najbardziej atrakcyjnym wśród Polaków. - Wyprzedzamy Małopolskie, co jest sukcesem niesamowitym - podkreśla przedstawicielka Urzędu Marszałkowskiego. Obecna oferta skierowana jest zarówno dla turysty krajowego, jak i zagranicznego. - Nie możemy zapominać o turyście ukraińskim i myśleć jak najbardziej poważnie o turystach rosyjskich, którzy zostawiają bardzo dużo pieniędzy, ale także o turyście z Zachodu, zainteresowanym np. podglądaniem ptaków na obszarach chronionych - zaznacza Agata Sarna. (BH) "Dziennik Polski" 2007-06-18

Autor: wa