Będą okupować szpital
Treść
Pielęgniarki ze Specjalistycznego Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Jarosławiu zapowiadają od dzisiaj okupację budynku administracji szpitala. W proteście głodowym przeciwko zbyt niskim zarobkom uczestniczyło dziesięć sióstr.
Już siódmy dzień siostry nie przyjmują pokarmów, czują się coraz bardziej osłabione i przestały pracować, a na dyżurach zastępują je inne pielęgniarki. Jedna z głodujących ze względu na stan zdrowia musiała zrezygnować z udziału w głodówce. Zdesperowane pielęgniarki domagają się 200 złotych brutto podwyżki od początku tego roku i kolejnych 200 w drugim lub trzecim kwartale. Tymczasem dyrektor placówki zaproponował im zaledwie 100 złotych, bo jak stwierdził, szpital nie ma pieniędzy, a zobowiązania chociażby względem dostawców energii czy leków muszą zostać uregulowane.
Jak powiedziała nam przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w jarosławskim SP ZOZ Danuta Bazylewicz, siostry czują się lekceważone i domagają się od dyrekcji równego traktowania. - Warto przypomnieć dyrekcji, że na przestrzeni kilkunastu miesięcy dwukrotnie ugięła się pod żądaniami i znacząco podwyższyła pensje lekarzom, którzy złożyli wypowiedzenia i zagrozili odejściem z pracy. Nie czujemy się gorsze i żądamy szacunku dla naszej pracy - apeluje Danuta Bazylewicz.
Pielęgniarki nie zgadzają się także z wysokością pensji lekarzy, którzy za jeden świąteczny dyżur otrzymują niemal tyle samo, ile one za cały miesiąc pracy. W SP ZOZ w Jarosławiu pracuje około 170 pielęgniarek. Ich przeciętne miesięczne zarobki wahają się od 1,5-1,7 tys. zł netto.
MaK
"Nasz Dziennik" 2009-01-13
Autor: wa