Burze nad Podkarpaciem
Treść
Burze, które minionej nocy przeszły nad Podkarpaciem, wyglądały groźnie, ale nie wyrządziły większych szkód. W dawnym województwie krośnieńskim strażacy wzywani byli tylko do usunięcia trzech drzew, które wiatr powalił na drogi w Dobieszynie koło Krosna, pomiędzy Bliznem a Golcową w powiecie brzozowskim i w okolicy Rabego na trasie Ustrzyki Dolne - Lutowiska. Także opady - miejscami obfite (w Jaśle 19,8 mm na dobę, w Krempnej 16,5 mm, w Krośnie - 13 mm) - i lokalnie występujący niewielki grad nie wyrządziły szkód. - W nocy mocno padało, ale nikt nie zgłosił szkód - informuje Jan Jaślar, inspektor Urzędu Gminy Besko, członek komisji szacującej straty w przypadku klęsk żywiołowych. Znacznie groźniejsze, przynajmniej dla upraw rolnych, były przymrozki, które wystąpiły na początku maja. W wielu gminach komisje, powołane przez wojewodę, nie zakończyły jeszcze szacowania szkód. (ST) "Dziennik Polski" 2007-05-17
Autor: wa