By nie wyjeżdżali "za chlebem"
Treść
Wojciech Buczek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność", prezentuje założenia kampanii społecznej "Niskie płace barierą rozwoju Polski" "Solidarność" chce przekonać pracodawców, że niskimi płacami sami sobie szkodzą. To główne założenia kampanii "Niskie płace barierą rozwoju Polski", jaką zainicjował w Rzeszowie NSZZ "Solidarność". Jak przekonuje Wojciech Buczek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność", może bowiem dojść do sytuacji, że w Polsce nie będzie można zatrudnić w pełni wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Już teraz bowiem wielu zdolnych i dobrze wykształconych Polaków ze względu na niskie zarobki opuszcza kraj i udaje się "za chlebem" za granicę. W 2006 roku nastąpił w Polsce istotny wzrost gospodarczy, wynikający m.in. z większej wydajności i lepszej organizacji pracy. Za wzrostem gospodarczym nie nastąpił jednak wzrost płac, co gwarantowałoby podwyższenie poziomu życia i wpływ na dalszy rozwój gospodarki. Co ważne, takie zmiany spowodowałyby także zahamowanie coraz bardziej niepokojącego odpływu wykwalifikowanych pracowników za granicę. - W krajach Europy Wschodniej płace rosną znacznie szybciej niż w krajach tzw. starej Unii. Spośród krajów przyjętych w 2004 roku do UE w Polsce płace rosną niestety najwolniej, nadal też są znacznie niższe niż w Europie Zachodniej. Prawie 70 procent Polaków zarabia trzy razy mniej niż przeciętny Europejczyk. To powoduje narastającą falę emigracji zarobkowej - mówi Wojciech Buczek. W wielu przypadkach ceny towarów i usług w Polsce dorównują lub nawet przewyższają ceny w krajach "starej Unii", gdzie zarówno zarobki przeciętne, jak i płaca minimalna są wielokrotnie wyższe niż w naszym kraju. Wzrost cen artykułów żywnościowych pierwszej potrzeby, który nastąpił z początkiem 2007 roku, a także wzrost opłat za czynsze, leki, gaz, energię elektryczną, benzynę czy też opłat pocztowych w sposób szczególny odczuwają najbiedniejsze polskie rodziny. Taka sytuacja powoduje dalsze obniżenie poziomu życia wielu rodzin poniżej minimum egzystencji. Według "Solidarności" płace powinny w Polsce rosnąć dwa razy szybciej. Pozwoliłoby to na poprawę poziomu życia wielu Polaków. Efekty akcji już widać. Płace wzrosły między innymi w rzeszowskim WSK. NSZZ "Solidarność" ma nadzieję, że jest to zwiastun kolejnych podwyżek w innych zakładach na Podkarpaciu. PAWLO "Dziennik Polski" 2007-04-13
Autor: wa