Czarna niedziela

Treść

Wyjątkowo tragiczny okazał się miniony weekend, a zwłaszcza niedziela - 1 kwietnia - na drogach Podkarpacia zginęło sześć osób, a pięć zostało rannych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, przyczyną tragedii były najprawdopodobniej błędy osób, które kierowały samochodami. Dokładne okoliczności wypadków wciąż są jeszcze badane. W Turbi koło Stalowej Woli, w nocy z soboty na niedzielę, samochód potrącił pieszego. Mężczyzna kierujący ładą około godziny 2 wjechał w mężczyznę, który leżał na drodze. Kierowca wprawdzie zatrzymał się, ale tylko po to, aby uciec. Policja już ustaliła jego personalia, trwają jego poszukiwania. Natomiast potrącony 27-letni mężczyzna zmarł. O godzinie 3.30 do tragedii doszło na ulicy Rymanowskiej w Sanoku. Zginęła czwórka młodych ludzi, a piąty walczy o życie w szpitalu. - Samochód marki Honda, jadąc od strony Krosna w okolicy wysepki dla pieszych, z nieznanych do tej pory przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w ogrodzenie cmentarza. Na miejscu zginęły trzy osoby: 18-letnia Weronika, 21-letni Maciej, oraz 17-letni Wojciech. Wszyscy troje byli mieszkańcami Sanoka. W drodze do szpitala zmarł czwarty pasażer pojazdu, 22-letni Damian, mieszkaniec Zagórza - wyjaśniają funkcjonariusze z Zespołu Prasowego KWP w Rzeszowie. Nie wiadomo jeszcze, kto kierował hondą. Wypadek przeżył tylko jeden człowiek - 24-letni Witold, mieszkaniec Sanoka. Został on już wstępnie przesłuchany. Policja prowadzi inne czynności procesowe, które pozwolą ustalić przyczyny wypadku, jak i to, kto siedział za kierownicą. Dramat miał miejsce także wczoraj w Dębicy. O godzinie 11 na skrzyżowaniu obwodnicy Dębicy z ulicą Wielopolską kierujący polonezem zderzył się z fordem escortem. W efekcie ford uderzył w słup podtrzymujący sygnalizatory świetlne. Do szpitala przewieziono pięć osób - kierowcę i pasażerów forda. O godzinie 13 zmarł 29-letni mieszkaniec powiatu dębickiego, kierowca forda. Zdaniem lekarzy stan pozostałych osób jest poważny. (EWAF) "Dziennik Polski" 2007-04-02

Autor: wa