Przejdź do treści
Przejdź do stopki

DokÄ…d zmierza czarny sport?

Treść

Żużlowa zima to czas transferów i przygotowań do ligowych rozgrywek. Niektórzy zawodnicy startują na drugiej półkuli. W I rundzie Indywidualnych Mistrzostw Australii rzeszowski straniero Scott Nicholls zajął 3. pozycję. Triumfował indywidualny mistrz świata Jason Crump przed Steve'm Johnstonem. W drugim turnieju z cyklu tych zawodów Anglik uplanował się na 8. miejscu, a ponownie zwyciężył Crump. Przed rzeszowskim zawodnikiem jeszcze trzy mistrzowskie turnieje. Znane są już pierwsze terminy spotkań kontrolnych rzeszowskich żużlowców. 28 marca zawodników Marmy-Stali czeka sparing w Ostrowie Wlkp. 31 marca, w sobotę, rzeszowianie zmierzą się z RKM-em w Rybniku, zaś dzień później gościć będą ekipę "rekinów" na własnym torze. Zapewne biało-niebiescy uzgodnią jeszcze kolejne sparingi. Rzeszowianie przygotowują się aktualnie na własnych obiektach pod kierunkiem Macieja Kuciapy. W treningach biorą udział rzeszowscy zawodnicy, a także gościnnie Janusz Ślączka i Rafał Trojanowski. Z kolei Rafał Dobrucki, nowy rzeszowski nabytek, trenuje w Lesznie, wspólnie z zawodnikami leszczyńskiej Unii, niedawnymi jeszcze klubowymi kolegami. Powoli zabiera się też za kompletowanie parku maszynowego i remont silników po minionym sezonie. Trwać będą prace na obiekcie przy ul. Hetmańskiej, stadion musi bowiem spełnić wymogi licencyjne. Pierwszym krokiem jest montaż sztucznego oświetlenia na słupach usytuowanych wokół toru, poza tym wiosną zamontowane zostaną krzesełka. Rzecz jasna zaprojektowane zostały w klubowych, biało-niebieskich barwach, zaś na trybunie mają się układać w napis "Stal Rzeszów". *** Spoglądając na kadrę zespołu rzeszowskiego, kibice zadają sobie pytanie: dokąd to wszystko zmierza? Trudno oprzeć się wrażeniu, iż kadra nie wzbudza zaufania jak chodzi o możliwe do uzyskania wyniki. Pojawiają się opinie, iż rzeszowski żużel powoli zmierza w inną stronę. Czyżby takie transfery, w sumie mało spektakularne, a będące tylko uzupełnieniem braków, miały zwiastować odejście tytularnego sponsora? Domysłów nie brakuje. Dokąd wtedy podąży czarny sport nad Wisłokiem? Dokąd zresztą w ogóle zmierza krajowy speedway, zwłaszcza ten w wydaniu niższych lig? Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów regulaminy ligowe tak bardzo się od siebie różnią. I tu nie chodzi bynajmniej o to, iż w ekstralidze oraz I lidze po fazie zasadniczej rozgrywany jest play off, zaś na drugoligowym froncie już nie. Tutaj różnice zaszły bardzo daleko, chociażby w takiej kwestii jak liczebność drużyny. W ekstralidze zespoły będą od tego sezonu 7-osobowe, zaś w I lidze drużyna składać się będzie z 8 zawodników. Jaki jest dziś sens reformy ligowej sprzed lat, kiedy po sezonie 1999 podzielono rozgrywki na trzy dywizje? Ekstraliga to ciekawe spotkania, ale też niejednokrotnie zwykłe "kiszenie" się w gronie 8 drużyn. I liga stanowi świetne zaplecze dla elity, gdzie nie brakuje dramaturgii i emocji związanych zarówno z awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej, jak też z walką o utrzymanie I-ligowego bytu. Pozostaje jeszcze II liga, aktualnie prawdziwy już żużlowy zaścianek. Jak ona wygląda? Znikły z żużlowej ligowej mapy takie ośrodki jak Świętochłowice i Piła. Nie wiadomo co będzie z Krosnem! Jak mówi prezes Kazimierz Bobusia, drużyna ma wystartować i działacze uczynią wszystko, aby żużlowe motocykle nie zamilkły w tym mieście. Jeśli przestaną warczeć, mogą ucichnąć na amen... Reaktywować sekcję będzie bardzo trudno, chociażby po roku przerwy i to może być wówczas zadaniem ponad siły i możliwości. Różowo nie jest, aktualnie krośnieński obiekt i klub nie otrzymały w ogóle licencji na starty w rozgrywkach sezonu 2007, a opublikowany terminarz II ligi nie uwzględnia ekipy krośnieńskich "wilków"... Taka jest niestety smutna prawda po spadku do II ligi, po sezonie dramatycznym, tragicznym i pełnym przeciwności losu dla krośnieńskiego speedway'a. W aktualnie wydanym terminarzu II ligi znalazło się 7 zespołów, zaledwie trzy polskie, zaś cztery zagraniczne. Dla kogo więc ta II liga? Przyjmując jeszcze optymistycznie, iż krośnianie dołączą jednak do rozgrywek, to druga dywizja liczyć będzie 4 polskie zespoły i 4 zagraniczne. Czy jest sens prowadzić takie rozgrywki? To pytanie należy zadać sobie już teraz. (MS) "Dziennik Polski" 2007-01-08

Autor: wa