Dokończą konkurs?
Treść
Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej uważa, że istnieje prawna  możliwość dokończenia konkursu na prezesa IPN, rozpisanego w kwietniu,  ponieważ wciąż nie ogłoszono nowelizacji ustawy, która tego nie  przewiduje.
Według Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, szefowej  Kolegium, w związku z nieobowiązywaniem jeszcze nowej ustawy, która nie  została dotychczas opublikowana w Dzienniku Ustaw, nie ma "problemu  prawnego", by do końca maja sfinalizować konkurs na prezesa. Termin  zgłaszania kandydatów upływa 21 maja, a nowe regulacje na pewno nie  wejdą przed tą datą w życie. - Kolegium może więc przeprowadzić pełną  procedurę wyboru ewentualnego kandydata, aż do etapu zgłoszenia go  parlamentowi - powiedziała Fedyszak-Radziejowska. Stwierdziła, że  procedura ta może się skończyć wraz z przesłuchaniami kandydatów przez  Kolegium do końca maja. Fedyszak-Radziejowska jest przekonana, że  "decyzja polityczna i tak należy do rządzącej większości". - Istnieje  zatem polityczny, ale nie prawny aspekt sprawy, który może konkurs  utrudnić - dodała.
67 tomów akt rosyjskiego śledztwa w sprawie  zbrodni katyńskiej, które przekazał Polsce prezydent Rosji Dmitrij  Miedwiediew, to akta dawno przebadane przez Instytut Pamięci Narodowej,  jeszcze w 2005 roku. - Wszystko wskazuje na to, że są to tożsame  dokumenty - powiedział rzecznik Instytutu Andrzej Arseniuk. IPN chce ich  przejęcia na potrzeby prowadzonego śledztwa katyńskiego. - Te 67 tomów  to między innymi wybór materiałów, które Rosja przekazała Polsce w  październiku 1992 roku. Było to około 96 tomów - powiedział historyk IPN  dr Sławomir Kalbarczyk.
Zenon Baranowski
Nasz                                         Dziennik            2010-05-12
Autor: jc
