Dyrektorka i wychowawczyni ukarane
Treść
Wczoraj w Tarnobrzegu zapadł wyrok w sprawie gwałtów, do jakich dochodziło w Domu Dziecka w Skopaniu. Dyrektorka placówki została skazana na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Wychowawczyni skazana została natomiast na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Dramat, do jakiego dochodziło w Domu Dziecka w Skopaniu wyszedł na jaw dwa lata temu. Dwunastolatka z Domu Dziecka w Skopaniu trafiła do rodziny zastępczej. Zastępcza mama zauważyła u dziewczynki pewne nienaturalne, jak na jej wiek, skłonności i nadpobudliwość. Rozmowy przyniosły zaskakujące efekty, - dziewczynka wyznała, że od szóstego roku życia była wielokrotnie gwałcona. Kiedy o sprawie zaczęło być głośno, dyrektorka Małgorzata J. zaprzeczała jakoby było jej coś na ten temat wiadomo. Pracownicy placówki sugerowali, że dziewczynka po prostu fantazjuje. Jednak zdaniem psychologa, biegłej sądowej dziewczynka mówiła prawdę. Badania ginekologiczne potwierdziły gwałty. W toku postępowania ustalono, że ten proceder trwał od kilku lat. Do pierwszego gwałtu na dziewczynce doszło, gdy miała 6 lat. Dramat powtarzał się jeszcze wielokrotnie. Dochodziło do tego najczęściej w czasie weekendów, kiedy w placówce panowała nieco swobodniejsza atmosfera. Dziewczynka wskazała nie tylko osoby gwałcicieli, ale także inne dziewczynki, które przechodziły przez to samo. O tym, co się dzieje zgłaszała opiekunom, w tym dyrektorce. Jednak bez efektu. Gwałciciele otrzymywali jedynie reprymendy. Sprawy nie zgłoszono organom ścigania. Ze względu na drastyczny charakter sprawy, proces toczył się z wyłączeniem jawności. Na ławę oskarżonych trafiła była dyrektorka Domu Dziecka i jedna z wychowawczyń. Kobietom zarzuca się znęcanie psychiczne i fizyczne nad podopiecznymi. Dyrektorce także niedopełnienie obowiązków poprzez niepowiadomienie organów ścigania o gwałceniu jednej z podopiecznych ośrodka. Wczoraj zapadł wyrok w tej sprawie. Dyrektorka placówki została skazana na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat za używanie przemocy i znęcanie się psychiczne i fizyczne nad małoletnimi podopiecznymi. Uniewinniono ją natomiast od zarzutu niepowiadomienia organów ścigania o gwałceniu małoletniej podopiecznej. Wobec kobiety sąd orzekł także zakaz pełnienia funkcji polegającej na wychowywaniu, opiece i edukacji małoletnich przez 8 lat. Wychowawczyni skazana została natomiast na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Oraz zakaz taki jak w przypadku dyrektorki, aczkolwiek na krótszy okres - na trzy lata. Wyrok nie jest prawomocny. (EWAF) "Dziennik Polski" 2007-03-23
Autor: wa