Energetyczne inwestycje
Treść
Za kilka lat Polska, zgodnie z unijnymi dyrektywami, będzie zobligowana do wytwarzania więcej niż 15 proc. energii ze źródeł odnawialnych. Stąd w sektorze energetycznym konieczne są restrukturyzacja i inwestycje w nowe moce energetyczne. Takie zadania mają być realizowane również na Podkarpaciu.
Polska produkuje energię pochodzącą w ponad 90 procentach z węgla, ale dysponujemy przestarzałymi technologiami, czego dowodem jest to, że z jednego kilograma węgla produkujemy o 10 proc. mniej energii niż np. w Czechach i Niemczech. Tymczasem wymogi stawiane przez Unię Europejską wymuszają na nas szybkie inwestycje, m.in. w elektrownie biogazowe, wiatrowe czy wodne. Warto też dodać, że np. poziom udziału elektrowni wodnych w bilansie energetycznym Polski jest taki sam jak przed drugą wojną światową.
Rząd zapowiada, że Polska zainwestuje w modernizację branży energetycznej, aby osiągnąć cele stawiane przez UE, około 200 miliardów złotych. Jak wynika z zapewnień ministrów, np. na Podkarpaciu na przestrzeni 5-6 lat będą realizowane inwestycje w nowe bloki i odnawialne źródła energii o wartości 3 miliardów złotych. Kolejne inwestycje w ekologiczną produkcję energii planuje Elektrownia Stalowa Wola. Jak podkreśla jej prezes Janusz Teper, dotychczas zarządzany przez niego zakład wykorzystywał do produkcji energii elektrycznej niewiele ponad 120 tysięcy ton biomasy, ale wkrótce ta ilość zwiększy się do 200 tysięcy ton.
- W naszych planach inwestycyjnych przewidujemy zwiększenie wykorzystania biomasy do produkcji energii. W regionie jest duże zapotrzebowanie na biomasę i nierozsądne byłoby z tego nie skorzystać przy produkcji energii - uważa prezes Teper.
Inwestycje w energię odnawialną przewidywane są także w Rzeszowie. Planuje się, że za kilka lat mieszkańcy stolicy Podkarpacia będą mieć ciepłą wodę, a także energię elektryczną dzięki wykorzystaniu oleju rzepakowego. Alternatywne źródła w perspektywie drożejącej energii elektrycznej są szczególnie ważne dla podkarpackich firm, zwłaszcza dla przemysłu w Stalowej Woli, gdzie energia podrożała o blisko 40 proc. i zagraża istnieniu wielu przedsiębiorstw. Wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta zapowiedział, że będzie interweniował w tej sprawie u wicepremiera Waldemara Pawlaka i minister pracy Jolanty Fedak.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2009-01-21
Autor: wa