Jest porozumienie - nie ma strajku
Treść
Od dzisiaj normalną prace podjęli lekarze strajkujący w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie, od wczoraj pracują już lekarze w szpitalu w Lesku, a od ubiegłego tygodnia w Tarnobrzegu i Mielcu. Pacjenci mogą odetchnąć spokojniej, bo wszystko wskazuje na to, że strajk na Podkarpaciu zbliża się ku końcowi.
- Lekarze otrzymają podwyżki od 1 kwietnia. 400 złotych miesięcznie ci, którzy nie pełnią dyżurów, natomiast 600 złotych lekarze dyżurujący. Podwyżki te będą obowiązywać do 1 października, a wtedy lekarze otrzymają podwyżki 30-procentowe, które obiecał minister Religa - wyjaśnia Janusz Solarz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.
- Jest to wybór mniejszego zła - mówi Zdzisław Szramik, przewodniczący podkarpackich struktur Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Teraz najważniejsze jest, aby wszystko zmieniło się od przyszłego roku. Nasz strajk miał przecież na celu także zmiany ustawy o opiece zdrowotnej - dodaje.
Strajk rozpoczął się 29 marca w siedmiu szpitalach. Lekarze pracowali na zasadach ostrego dyżuru. Podejmowane były tylko te operacje i zabiegi, które ratować mają życie. Formę protestu złagodzili jedynie lekarze ze Specjalistycznego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc w Rzeszowie. Wprawdzie nie otrzymali obiecanych 30 procent, ale za to będą mieli premie aż do października. Zadecydowali więc o rozpoczęciu pracy w przychodni specjalistycznej. Porozumienia w innych placówkach sprawiły, że dziś strajk będzie prowadzony już tylko w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym oraz szpitalu w Krośnie. (EWAF)
żródło: "Dziennik Polski" 2006-04-25
Autor: mj