Koniec głodówki
Treść
Po trzech tygodniach strajku pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu wstrzymały protest. W sobotę, w szóstym dniu głodówki, podpisały porozumienie z dyrekcją i choć nie jest ono do końca dla nich satysfakcjonujące, to stanowi wstęp do dalszych rozmów płacowych już po zakończeniu restrukturyzacji szpitala. Kompromis to efekt dobrej woli pielęgniarek i skutecznych działań zespołu negocjacyjnego powołanego przez Urząd Marszałkowski w Rzeszowie. Zgodnie z porozumieniem siostry otrzymają 550 złotych podwyżki z wyrównaniem od stycznia. Liczą też na kolejne pieniądze w drugiej połowie roku, dlatego, jak twierdzą, podjęły decyzję o wstrzymaniu głodówki i akcji protestacyjnej, a nie o definitywnym jej zakończeniu. Tym samym chcą dać kredyt zaufania dyrekcji i czas na wdrożenie programu restrukturyzacyjnego. Dla szpitala zadłużonego na 55 milionów złotych ma on przynieść oszczędności, a w efekcie podwyżki płac dla sióstr. Przypomnijmy, że pielęgniarki domagały się 1,2 tysiąca złotych podwyżki płacy zasadniczej w dwóch transzach po 600 złotych. 28 stycznia po raz pierwszy odeszły od łóżek chorych na trzy godziny, każdego następnego dnia wydłużając ten czas o godzinę. Opiekę nad pacjentami sprawowały siostry oddziałowe i ratownicy medyczni. Urząd marszałkowski w odpowiedzi zagroził zamknięciem i likwidacją placówki, a poprzedni dyrektor szpitala, który podał się do dymisji na początku lutego, złożył nawet doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez siostry, które nie pracowały, korzystając z urlopów na żądanie. W obawie przed paraliżem szpitala siostry zrezygnowały z odchodzenia od łóżek chorych i w ubiegły poniedziałek część z nich rozpoczęła głodówkę. W sobotę głodujących pielęgniarek, które pracowały i nie opuszczały szpitala, było już ponad 40. Na Podkarpaciu zawarto także kompromis w szpitalu w Stalowej Woli, a protest trwa jeszcze w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Żurawicy. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-02-18
Autor: wa