Koniec marzeń?
Treść
Polskie siatkarki doznały wczoraj trzeciej porażki w olimpijskim turnieju, tym razem z Japonią, i zredukowały do minimum swe szanse na awans do ćwierćfinału imprezy. Takiego scenariusza mało kto się spodziewał. "Złotka" były pod ścianą: chcąc zachować realne szanse awansu - z trzeciego miejsca w grupie - musiały wczoraj wygrać. Wyszły na parkiet niesłychanie zmobilizowane, szybko objęły prowadzenie 4:1, ale to były tylko miłe złego początki. Japonki szybko odrobiły stratę i zyskały przewagę (minimalną, ale jednak), której nie oddały już do końca seta. Kolejna odsłona rozpoczęła się fatalnie (5:9), tym razem jednak nasze panie wzięły się ostro do pracy. Wyrównały na 13:13 i kiedy wydawało się, że przejmą inicjatywę - oddały pole rywalkom. Te to skrzętnie wykorzystały. Było zatem źle, bardzo źle. Od trzeciej odsłony w grze naszej drużyny coś drgnęło. Na parkiecie pojawiła się Katarzyna Skorupa i od razu przełożyło się to na jakość poczynań. Polki partię wygrały pewnie, prezentując cały wachlarz urozmaiconych akcji, fantastycznie atakowały Maria Liktoras, Małgorzata Glinka, a przede wszystkim Katarzyna Skowrońska. Czwarty set był szalenie dramatyczny, prowadzenie się zmieniało, w końcówce Japonki wygrywały 23:21 i już powoli cieszyły się z wygranej. W tym momencie wielką klasę pokazała jednak Skowrońska i Polki triumfowały. O wszystkim miał zadecydować tie-break. Pierwszy punkt zdobyły "Złotka", potem jednak Azjatki wyszły na dwupunktowe prowadzenie, które spokojnie utrzymały. Polki grały nerwowo, nie wykorzystywały swoich szans, nie kończyły ataków. Rywalki świetnie broniły i wyprowadzały zabójcze kontry. Wygrały, a Polkom pozostały tylko łzy. Szkoda szansy. Po raz kolejny na tych igrzyskach. Pisk Wyniki: Polska - Japonia 2:3 (21:25, 20:25, 25:20, 25:23, 11:15), USA - Wenezuela 3:1 (25:17, 20:25, 25:14, 25:18), Kuba - Chiny 3:2 (18:25, 14:25, 25:23, 32:30, 15:13). Tabela 1. Kuba 3 6 9:3 2. Chiny 3 5 8:4 3. Japonia 3 5 7:5 4. USA 3 5 6:5 5. Polska 3 3 4:9 6. Wenezuela 3 3 1:9 "Nasz Dziennik" 2008-08-14
Autor: wa