Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lokale pod wspólną ochroną

Treść

Poprawie bezpieczeństwa w lokalach publicznych Rzeszowa poświęcone było zwołane z inicjatywy prezydenta miasta Tadeusza Ferenca spotkanie z przedstawicielami policji, Straży Miejskiej oraz właścicielami pubów. Uczestnicy podkreślali, że trzeba doprowadzić do ścisłej współpracy wszystkich służb i instytucji dbających o bezpieczeństwo w mieście. Pretekstem do zorganizowania spotkania stało się pobicie w ostatnim czasie młodego człowieka w jednym z rzeszowskich lokali. - Chociaż Rzeszów należy do najbezpieczniejszych miast w kraju, trzeba zrobić wszystko, aby mieszkańcy mogli bez obaw przebywać w lokalach także w godzinach nocnych - mówi Tadeusz Ferenc. Według właścicieli lokali najgorsze są godziny - od północy do 3, 4 nad ranem. W ostatnim kwartale rzeszowscy policjanci interweniowali ponad 200 razy, głównie w centrum Rzeszowa. Były to zakłócenia porządku przez osoby nietrzeźwe, kradzieże telefonów komórkowych, torebek, dokumentów, pieniędzy. W pewnym stopniu winę za tego rodzaju sytuacje ponoszą sami przebywający w lokalach. - Wiele osób nie przestrzega podstawowych zasad bezpieczeństwa. Niejednokrotnie będąc po spożyciu alkoholu, nie zwraca uwagi na torebki, portfele. A przecież każdy powinien zatroszczyć się o swoje bezpieczeństwo. Wtedy nasze interwencje będą z pewnością znacznie rzadsze - zapewnia insp. Janusz Kawalec z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. By było bezpieczniej, konieczne jest współdziałanie różnych instytucji, w tym: policji, Straży Miejskiej, straży pożarnej, ochroniarzy, właścicieli lokali. Policjanci liczą na lepszą współpracę zwłaszcza z ochroniarzami. Zwracają uwagę, że w firmach ochroniarskich często pracują ludzie przypadkowi, niejednokrotnie dopuszczający się przemocy. Nie tylko przekraczają prawo, ale utrudniają interwencję funkcjonariuszom. W ochronie muszą być zatrudniani profesjonaliści, a każda firma powinna posiadać koncesję. Właściciele rzeszowskich lokali są zadowoleni z działań policji, ale sami również dbają o bezpieczeństwo. W tym celu zakładają alarmy, monitoring i zachęcają do podobnych działań pozostałych. (EKA) "Dziennik Polski" 2007-01-26

Autor: wa