Nekropolia jakich mało
Treść
W ewidencji podkarpackich służb konserwatorskich znajduje się ok. 1250 nekropolii, z czego około 200 podlega ochronie prawnej. Spora część z nich zarządzana jest przez urzędy miast i gmin, których samodzielnie nie stać na renowację obiektów. Dużym wsparciem są prowadzone od lat kwesty na rzecz ratowania tych szczególnych miejsc pamięci i zadumy. Jedną z najstarszych nekropolii w Polsce jest utworzony w 1784 r. Stary Cmentarz w Jarosławiu. Miejsce to kryje szereg pomników, symboli żalu i czci wobec tych, co odeszli, a zarazem cennych pamiątek sztuki inspirowanych nurtami epok, w których powstawały. Aby czas nie zatarł śladu, od wielu lat jarosławska młodzież, wspierana przez wychowawców i miejscowe władze, w okresie Święta Zmarłych prowadzi kwesty. Dochód pozwala sukcesywnie przywracać blask zabytkom i zachować je dla potomnych. Jarosławska nekropolia jest starsza m.in. od cmentarza Łyczakowskiego założonego w 1786 r., warszawskich Powązek - 1790 r., czy cmentarza Rakowickiego w Krakowie - 1803 roku. Stary cmentarz w Jarosławiu kryje doczesne szczątki osób zasłużonych dla miasta i Polski. Między starymi alejkami, wśród szumiących drzew spoczywają m.in. burmistrzowie, duchowni i bohaterowie powstań z 1831 i 1863 roku. Wśród nich znajdują się bohater narodowy płk Leon Czechowski, ks. Henryk Jakliński, żołnierze II wojny światowej, historycy, twórcy kultury, jak np. Michał Zieliński - autor piosenki "Serce w plecaku". Najstarszą częścią nekropolii jest kwatera konserwatorska, w której wybija się figuralny nagrobek nad mogiłą Stanisława Kamińskiego. Rzeźba z 1840 r. ukazuje płaczącą, ubraną w antyczne szaty, wspartą na krzyżu kobietę, w otoczeniu trojga dzieci opłakujących śmierć męża i ojca. Kolejnym, równie pięknym, jak i starym jest nagrobek zmarłej w 1828 r. Brygidy z Jaśkiewiczów Modrzejowskiej. Dzieło lwowskiego rzeźbiarza Antona Schimsera (1790-1836), w którego pracach aż nadto dobitnie wybija się antyczny obraz śmierci. Cenne są także: obelisk poświęcony pamięci burmistrza Gustawa Adolfa Weissa, braci Żmudzińskich, czy zdobiony płaskorzeźbami grobowiec rodziny Wojciechowskich. Dzieła te, upiększone roślinnymi ornamentami, sygnował, żyjący w latach 1861-1930, znany lwowski rzeźbiarz i mistrz kamieniarski - Ludwik Tyrowicz. Uwagę przykuwa ciekawy w swej symbolice granitowy nagrobek Stanisława Grzyba, dzieło lwowskiego rzeźbiarza Juliana Markowskiego - potomka rodziny Schimserów. Ponadto odnowiony pomnik płk. Leona Czechowskiego - bohatera narodowego i jednego z dowódców Powstania Styczniowego, którego zasługi utrwalił w kamieniu krakowski artysta rzeźbiarz Józef Kulesza. Głównym elementem pomnika jest umieszczona na cokole postać płaczki klęczącej u stóp krzyża z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej. Jarosławska nekropolia kryje w sobie wiele innych, równie cennych dzieł sztuki cmentarnej, których kunszt, choć nie sygnowany konkretnymi nazwiskami, wskazuje, że są to prace twórców wielkiego formatu. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2006-10-28
Autor: wa
Tagi: nekropolie