Niewidomi mają swoją galerię

Treść

Z myślą o niewidomych i niedowidzących na dziedzińcu Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli utworzona została stała wystawa rzeźbiarska nazwana "Galerią przez dotyk". Rzeźby, które odbiorcy będą mogli poznawać, dotykając ich, wykonali polscy i ukraińscy artyści podczas czerwcowego pleneru. W przyszłości galeria będzie się rozrastała. Ponadto w muzeum można również poznawać przez dotyk wybrane eksponaty archeologiczne, etnograficzne i militaria. Zwiedzający mają do dyspozycji materiały informacyjne pisane alfabetem Braille’a oraz mogą korzystać z objaśnień mówionych, przygotowanych zgodnie z zasadami audiodeskrypcji do emitowania przez indywidualne odtwarzacze mp3. W ramach pakietu edukacyjnego "Galeria przez dotyk", opracowanego przez stalowowolskie muzeum we współpracy z tyflopedagogami z Warszawy, placówka ta organizuje warsztaty dla osób z dysfunkcją wzroku prowadzone przez przeszkolony personel. Uczestnicy zajęć poznają eksponowane dzieła przez dotyk, aby następnie sami mogli kształtować własne impresje z mas plastycznych, poznawać różnorodność materiałów oraz techniki tworzenia rzeźby i płaskorzeźby. Jak podkreślają twórcy tej niezwykłej galerii, Lucyna Mizera, dyrektor Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli, wraz ze swoim zespołem, wystawa stanowi zasadniczy element pierwszego w Polsce zintegrowanego programu edukacyjnego, który umożliwi niepełnosprawnym aktywny udział w odbiorze sztuki. Realizowane w ramach unijnego Programu Sąsiedztwa Polska - Białoruś - Ukraina przedsięwzięcie ma pełnić także funkcje terapeutyczne i realizować potrzebę akceptacji społecznej osób niepełnosprawnych. - Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, likwidując bariery architektoniczne i wdrażając specjalistyczną ofertę edukacyjną, opracowaną przez ekspertów, otwiera nowe możliwości dla osób z dysfunkcjami wzroku, słuchu, narządów ruchu i dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Dla ułatwienia transportu osób z dysfunkcją narządów ruchu zainstalowana została składana platforma samojezdna przy muzealnych schodach. Alicja Trześniowska "Nasz Dziennik" 2007-07-02

Autor: wa