Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nowe oblicze teatru?

Treść

Już niedługo rzeszowski Teatr im. Wandy Siemaszkowej zaprezentuje publiczności niezwykle ambitne dzieła. Stawia na nie pełniący obowiązki dyrektora Przemysław Tejkowski. Od początku sprawowania swej funkcji podkreśla, że zamierza wzorować się na dwóch filarach teatru, dotychczasowych dyrektorach: Bogdanie Ciosku, który szefował "Siemaszkowej" 11 lat od 1987 roku i był uważany za jednego z najlepszych, oraz Janie Nowarze. - Dyrektor Ciosek otaczał opieką cały teatr, bardzo dbał o zespół aktorski - mówi Przemysław Tejkowski. Dyrektor Nowara zasłynął z tego, że podejmował się nieprzeciętnych realizacji, które wzruszały widza. Chciał, aby rzeszowski teatr był znany w całej Polsce i poza jej granicami. - Zależy mi na połączeniu tych dwóch elementów. Dlatego zaczynam od narodowego dzieła pt. "Dziady". Wyreżyseruje je Jacek Andruski z Warszawy, mój mistrz, u którego zaczynałem, a później grałem znaczące role we wspaniałych przedstawieniach - podkreśla Przemysław Tejkowski. Następnie Jan Szurmiej przystąpi do pracy nad spektaklem "Ania z Zielonego Wzgórza", familijnym, muzycznym przedstawieniem nie tylko dla dzieci. Będą to zatem sztuki pełne teatralnego przepychu, a jednocześnie mądrych myśli i dużych emocji. Trwają także rozmowy z Janem Nowickim, który jest zainteresowany współpracą z rzeszowskim teatrem. Poza tym w planach znajduje się kryminał, stanowiący odpowiednik farsy tylko na poważnie, z tajemnicą z dreszczykiem. Ponadto publiczność może liczyć na przedstawienie śpiewane, ale na razie w nieco mniejszej formie niż tradycyjny musical. Nowy dyrektor zapowiada, że nie zapomni też o najmłodszych widzach, dla których teatr przygotuje bajkę. Każdy znajdzie więc coś dla siebie. "Siemaszkowa" nadal będzie prowadziła edukację teatralną dla dzieci i młodzieży. - Chcę powrócić do klasycznej formy edukacji, uczenia o teatrze antycznym, średniowiecznym. Jednocześnie zamierzam wprowadzić nowy element - ma to być działalność skierowana przeciwko przemocy, alkoholizmowi, sięganiu po narkotyki. Zależy mi także na przybliżaniu młodym ludziom postaci wybitnych polskich bohaterów - zaznacza Tejkowski. Teatr ma kontynuować wyjazdy ze spektaklami poza Rzeszów, na ogólnopolskie festiwale oraz utrzymywać kontakty z dotychczasowymi placówkami kultury. Jednocześnie dyrekcja będzie robiła wszystko w celu ściągnięcia do teatru jak największej liczby widzów. (EKA) "Dziennik Polski" 2007-05-14

Autor: wa