Odkupić dom na muzeum
Treść
Stanisław Lorenc chciałby, aby gmina odkupiła od spadkobierców 300-letni drewniany dom, w którym mogłoby powstać muzeum historii Jaślisk Zabytkowy drewniany dom, jeden z nielicznych, które pozostały po przedwojennych Jaśliskach, jest do sprzedania. - Byłby doskonały na izbę regionalną z pamiątkami z przeszłości miasteczka: choćby kamiennymi żarnami i kamieniami młyńskimi, z których słynęło - mówi miłośnik historii i kolekcjoner Stanisław Lorenc. Dom stoi po lewej stronie drogi do Lipowca, w cieniu kościoła parafialnego, sanktuarium Matki Boskiej Królowej Beskidu Niskiego. To prawdopodobnie najstarszy z ocalałych w Jaśliskach budynków mieszkalnych. Może mieć nawet 300 lat. Właściciel, który mieszka kilkaset kilometrów od miasteczka, chce się go pozbyć. Ideę stworzenia muzeum popiera Antoni Bosak, kierownik krośnieńskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Przemyślu. - To szalenie dobry pomysł, bo historia Jaślisk zasługuje na upamiętnienie - przyznaje. Z krajobrazu miasteczka zniknął już jeden zabytek: kilka lat temu rozebrano podniszczony ratusz, by na jego miejscu wznieść prywatny budynek wielofunkcyjny. - Być może nowy właściciel nie rozbierze domu, nie zniszczy go, ale na pewno nie zrobi w nim muzeum - żali się Stanisław Lorenc. Dlatego zwrócił się on o pomoc do władz gminy Dukla. Samorząd zadeklarował nawet, że postara się znaleźć około 20 tys. zł na ewentualne wykupienie. Pieniędzy chce także szukać Stowarzyszenie Rozwoju Jaślisk. Gmina i stowarzyszenie obiecały też włączyć się do rozmów z właścicielem. - Nie wykluczamy możliwości zakupu, ale za wcześnie o tym mówić - twierdzi burmistrz Dukli Marek Górak. - Gdyby nawet udało się ten dom odkupić, trzeba jeszcze znaleźć pieniądze na remont, a potem na bieżące utrzymanie. Tekst i fot. (SUB) "Dziennik Polski" 2007-02-23
Autor: wa