Oszczędzają na Polakach

Treść

Sąd Gospodarczy w Tarnobrzegu ogłosił upadłość niemieckiego przedsiębiorstwa RH Alurad w Gorzycach. To kolejna firma z branży motoryzacyjnej, która nie podołała skutkom kryzysu finansowego. Tymczasem 150-osobowa załoga, która już drugi miesiąc przebywa na przymusowych urlopach, nie otrzymuje żadnych wynagrodzeń. Problemy RH Alurad w Gorzycach rozpoczęły się z chwilą, kiedy jej macierzysta firma RH Alurad Hoffken GmbH z siedzibą w Niemczech na skutek spadku zamówień ogłosiła upadłość. Jak lawina potoczyły się wydarzenia w gorzyckiej firmie, która produkowała m.in. felgi na rynek niemiecki i polski. Spadła liczba zamówień, a od początku listopada br. w związku z przymusowym postojem produkcyjnym załoga nie pracuje i do chwili obecnej, mimo że przysługuje jej sto procent podstawowej stawki miesięcznej, nie otrzymała za postój ani grosza. Tym bardziej że kiedy ogłaszano postój niemiecki, prokurent właściciela zapewniał, że pensje zostaną wypłacone. Ludzie są załamani, każdy z nich ma zobowiązania finansowe, a ponadto zbliżają się święta. Załoga, która gromadzi się przed bramą, nie jest wpuszczana na teren zakładu. Marian Dyląg, pełniący obowiązki kierownik zakładu, niewiele ma im do powiedzenia. Podkreśla jedynie, że na koncie przedsiębiorstwa nie ma pieniędzy. Więcej informacji nikt nie udziela, a kierownictwo firmy ma swoją siedzibę w Niemczech. Załoga ma nadzieję, że sytuację wyjaśni decyzja sądu o upadłości przedsiębiorstwa, a syndykowi uda się ściągać ponad półtora miliona złotych należności od klientów, którzy nie zapłacili za wykonane usługi. W ten sposób ludzie mogliby otrzymać zaległe pensje. Choć obawiają się zwolnień, to liczą na to, że syndykowi uda się sprzedać zakład w całości, a załoga nie straci pracy. MaK "Nasz Dziennik" 2008-12-05

Autor: wa