Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pamięć Golgoty Wschodu

Treść

Mieszkańcy Wietlina, niewielkiej wsi w powiecie jarosławskim, uczcili pamięć zesłanych na Syberię. Podczas uroczystości religijno-patriotycznych w 67. rocznicę deportacji odsłonięto tablicę upamiętniającą tragiczny los wysiedleńców Wietlina oraz kolonii Dresina. W lutym 1940 r. z nieistniejącej już dziś kolonii Dresina, której resztki zostały zniszczone w wyniku działań wojennych i działalności OUN - UPA w latach 1944-1945; funkcjonariusze NKWD deportowali 12 rodzin. Po dwóch tygodniach jazdy w bydlęcych wagonach dotarli do miejscowości Biały Jar. Tylko część po latach wróciła do Polski. To, co utkwiło w ich pamięci, to głód, strach i ciężka katorżnicza praca. Łącznie w latach 1940-1941 z Wietlina i Dresiny deportowano ok. 150 osób. Tragiczny los wysiedleńców w głąb ZSRS, Kazachstanu i Besarabii wspominał podczas sobotniej uroczystej Mszy św. ksiądz dziekan Józef Kiełbowicz, który zaznaczył, że wciąż na nowo odkrywane świadectwo cierpienia tych ludzi jest także lekcją dla przyszłych pokoleń. - Jest wezwaniem do miłości Ojczyzny, wdzięczności dla Boga za jej obecną wolność i do uświadomienia sobie, że miłość Ojczyzny i miłość wolności niesie też czasem konieczność ofiary. Wysiedlonych mieszkańców Wietlina i Dresiny upamiętnia tablica odsłonięta na murach gimnazjum w Wietlinie. Uroczystościom z udziałem przedstawicieli sybiraków, organizacji kombatanckich, parlamentu RP i rzeszowskiego oddziału IPN towarzyszył program słowno-muzyczny pt. "Golgota Wschodu" w wykonaniu młodzieży oraz wystawa dokumentująca los zesłańców. Historię deportacji obejmującą wspomnienia tych, którzy przeżyli pobyt na "nieludzkiej ziemi", przypomina wydana właśnie książka pod redakcją Krystyny Kuźniar pt. "Golgota Wschodu 1940-1946". MK "Nasz Dziennik" 2007-02-12

Autor: wa