Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PIŁKA NOŻNA Spokojne transferowe lato w podkarpackich klubach

Treść

Nie był to gorący transferowy sierpień, gdyż większość klubów zdołała sfinalizować transfery wcześniej. Na plan pierwszy wysunęło się przejście Daniela Radawca ze Stali Rzeszów do Polonii Przemyśl.

Zawodnik, który rok temu strzelił w barwach Górnika Zabrze swojego jedynego gola w ekstraklasie, przez ponad pół roku nie potrafił się przebić do składu III-ligowej Stali.

- Widziałem, że jest zdecydowany na zmianę, a w naszych barwach nie prezentował nawet połowy tego, co potrafi. Nie chciałem mu niczego utrudniać - mówił trener Piotr Brzeziński zapytany, czy nie żałuje oddanie "Radara”.

Wg naszych informacji, wychowanek Stali Stalowa Wola nie stracił finansowo na tym przejściu.

Polonia, która była wymieniana jako faworyt IV ligi, poza Radawcem pozyskała też nowego trenera (z Dębicy) oraz Marka Skupnia, wychowanka Stali Rzeszów.
Gorąco w Rzeszowie
Właśnie w rzeszowskiej Stali najwięcej działo się w sierpniu. Znaleziono drugiego trenera i kierownika drużyny, sfinalizowano trzy transfery z zewnątrz, pozbyto się kilku zawodników. Na razie nie ma to jednak żadnego przełożenia na grę i wyniki.

Inne zespoły robiły już raczej kosmetyczne zmiany, wypożyczając na ogół do niższych lig zawodników, którzy nie mieliby miejsca w meczowej "osiemnastce”.
Letnie okno transferowe zamknięto 31 sierpnia o północy.

- Teraz można pozyskać tylko zawodników, którzy nie grali przez ostatnie 12 miesięcy oraz piłkarzy powołanych do wojska - poinformował Tadeusz Butryn, szef Wydziału Gier Podkarpackiego ZPN.
Grębowski za granicą
Jednym z najbardziej pokrzywdzonych zawodników jest w tej sytuacji Daniel Grębowski, zawodnik z I-ligową przeszłością, który latem bezskutecznie starał się o angaż w Wisłoce Dębica i Stali Rzeszów.

- Do Sylwestra odpocznę nieco od piłki, może znajdę coś w styczniu - mówi 26-letni napastnik. - Uznałem, że jeśli grać w trzeciej lidze, to tylko w Stali. Tym razem się nie udało, ale może kiedyś nasze drogi jeszcze się zejdą. Na razie jestem za granicą. Przepraszam, nie mogę dłużej rozmawiać.

Podobnych do niego piłkarzy na pewno jest jeszcze kilku. Wiemy, że wolnych graczy do przednich formacji wciąż szukają IV-ligowe Igloopol Dębica i Stal Mielec.
W poniższym zestawieniu podajemy zmiany w porównaniu ze składami, które zamieściliśmy w naszym przedsezonowym dodatku.
Waldemar Mazgaj

"Nowiny" 2006-09-05

Autor: wa