Piłkarskie sparingi
Treść
Piłkarskie sparingi KSZO Ostrowiec Święt. - Stal Stalowa Wola 0-0 Stal: Wietecha - Kasiak, Drozd, Wieprzęć, Maciorowski - Krawiec, Kusiak, Ożóg, Detlaff - Czyżyk, Pałkus oraz Pająk, Ławecki, Stręciwilk, Iwanicki, Gęśla, Kowalczyk. Kibice Stali mogą przeżywać niemiłe déja` vu, wszak w lidze ich zespół też miał kolosalne problemy ze zdobywaniem goli. Wczoraj Tomasz Wietecha uwijał się jak w ukropie, ale goście też mieli swoje okazje. Pawła Kapsę niepokoił zwłaszcza Przemysław Pałkus. "Stalówka" nawet w sparingach walczy na całego. Miejscowi nie pozostawali dłużni, kości trzeszczały, a sędzia karał zawodników żółtymi kartonikami. Po tym, jak Stali odmówił Dariusz Filipczak, do klubu wpłynęła oferta Górnika Zabrze, który pragnie znaleźć pracę swojemu środkowemu pomocnikowi Iwajło Stoimenowowi. 26-letni Bułgar nie jest wirtuozem futbolu, bo inaczej poradziłby sobie w Zabrzu. Druga liga to jednak niższe progi, choć w przypadku transferu do Stali znów wszystko może się rozbić o pieniądze. Tatran Preszow - Stal Mielec 4-4 (2-1) Gole dla Stali: Kamiński 3 (10, 64, 65), Leśniowski (73). Stal: Tylski - Pydych, Szajna, Czarny, Marszałek - Popielarz, Kosowicz, Fryc, Ziomek - Leśniowski, Kamiński oraz Getinger, Kędzior, Pruchnik, Ryguła. Słowacy grali bardzo ostro, ale - zdaniem dziennikarzy portalu stalmielec.com - jeszcze gorzej zachowywali się miejscowi sędziowie. Nie dość, że przymykali oczy na wybryki piłkarzy Tatrana, to pod koniec meczu uznali gola strzelonego ręką, podyktowali przeciwko Stali karnego "z kapelusza" (egzekutor nie trafił w bramkę) i nie zareagowali na złośliwy faul na Macieju Szajnie. Są i pozytywy sparingu: kolejny grad goli i świetna forma szalejącego w ataku Piotra Kamińskiego. Siarka Tarnobrzeg - Wisłoka Dębica 1-0 (1-0) Gol: Sojecki (1). Siarka: Maj - Papierz, Leptacz, Kozłowski, Pietrucha - Mrzygłód, Gielarek, Hynowski, Kabata - Krzemiński, Sojecki oraz Borkowski, Stąporski, Pikus, Pyszczek, Kwieciński, Stępień. Wisłoka: Dydo - Kleinschmidt, Konrad, Jędrusiak, Barycza - Pęgiel, Wolak, Kalita, Mądro - S. Kantor, Królikowski oraz Bieszczad, Strzępek, Kubisztal. Trener Siarki Stanisław Gielarek zaprosił na mecz Pawła Sojeckiego z Budo Instalu Turbia, a ten zanotował prawdziwe wejście smoka. Sojecki zrobił dobre wrażenie i pewnie zasili kadrę IV-ligowca. Opiekun Wisłoki Mirosław Kalita tym razem mógł liczyć tylko na 14 zawodników. Polonia Przemyśl - Tomasovia 1-1 (0-1) Gol dla Polonii: Lee Quaye (70). Polonia: Cisek - Rogowski, Jabłoński, Załoga, Sałek - Marszałek, Gwóźdź, Kot, Strzałkowski - Quaye, Telka oraz Daniel, Stępień, Delikat, Mazur, Rybkiewicz, Hajduk. Trener Polonii Ryszard Federkiewicz narzekał trochę na marną skuteczność swoich zawodników. - Przyznam, że zaczynam się niepokoić. W każdym meczu stwarzamy kilka świetnych okazji, ale piłka nie chce wpadać do siatki - komentował. Gola Polonia straciła na własne życzenie, po błędzie obrońców. - Czterech ludzi stało i patrzyło się, jak futbolówka ich mija - kręcił głową szkoleniowiec. Izolator Boguchwała - Resovia 1-1 (0-0) Gole: Gajdek (67) - Biliński (77). Izolator: Jankowski - Kopiec, Szpond, Iwanowski, Radomski - Cupryś, Sierżęga, Domin, Karwat - Walat, Porada oraz Paszek, Kuter, Pańczak, Burak, Bosek, Kocurek, Kawa, Burza, Bieda, Gajdek. Resovia: Pietryka - Rajzer, Kozubek, M. Bogacz, Polak - Zieliński, Domoń, Grabowski, Szydełko - Mazurkiewicz, B. Bogacz oraz Bąk, Latuszek, Jakubowski, Kucharzyk, Dziwisz, Biliński, Oślizło. Trenerzy Izolatora i Resovii mówili jednym głosem: - Nasza gra wyglądała lepiej niż w poprzednim meczu. Rzeszowianie stworzyli więcej okazji, ale to oni musieli gonić wynik. Unia Tarnów - Igloopol Dębica 1-1 (1-0) Gole: Palej (38) - Machnik (49). Igloopol: Wilczyński - Sujdak, Krajewski, Baran, Nowak - Socha, Machnik, Długosz, Madura - Pisarek, Macnar oraz Wójcik, Stefanik, G. Kubas, Janasiewicz. Do przerwy lepsi byli gospodarze, potem korzystniej prezentowali się piłkarze Igloopolu. Trener Antoni Hajnas poinformował, że ewentualny transfer Michała Wilczyńskiego do Stali uzależniony jest od tego, czy inny bramkarz "Morsów" Kamil Mazurek trafi do Galicji Cisna. - Jeśli tak się stanie, Michał zostanie w Dębicy. Nie wyobrażam sobie, iż przystąpimy do rozgrywek z jednym golkiperem w składzie - sprecyzował szkoleniowiec. Kolbuszowianka - Crasnovia 3-0 (2-0) Gole: Guźda, Szalony, Pruś. Kolbuszowianka: Kozioł - Frankiewicz, Mazurek, Misiaszek, Śledź - Adranowicz, Pancerz, Warzocha, Guźda - Szalony, Abramowicz oraz Pastuła, Cieśla, Pruś, Rymanowski, Kiczek, Mazgaj, Grabiec. Crasnovia: Naróg - Kozioł, Ostrowski, Górak, Żyła - Kunysz, Kulupa, Frydrych, Górny - Blim, Komisarz oraz Wilk, Piątek. W drużynie Kolbuszowianki pojawił się Tomasz Abramowicz, były piłkarz m.in. Stali Mielec i Wisłoki Dębica. - Lada dzień okaże się, czy Tomek zostanie naszym zawodnikiem - powiedział trener Jerzy Daniło. (TSZ) "Dziennik Polski" 2007-02-22
Autor: wa