Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Po Krotonie czas na Langustę

Treść

Wszystko wskazuje na to, że Centrum Produkcji Wojskowej Huty Stalowa Wola czekają tłuste lata. Niedawno hale montażowe tej podkarpackiej fabryki opuścił wóz Kroton, którym zainteresowana jest armia, a powoli finalizowana jest także kwestia wyrzutni rakietowej Langusta. Kroton to wóz minowania narzutowego na konstrukcji Jelcza, który w stosunkowo krótkim czasie potrafi zaminować sześćsetmetrowej długości pas pola bojowego o szerokości 60 metrów. Wiadomo, że 16 takich wozów w wersji gąsienicowej zamówiła już polska armia, ale w końcowej fazie przygotowań jest kolejna, jeszcze bardziej mobilna i przydatna na innych polach walki kołowa wersja tego pojazdu. Krotonem zainteresowani są także Hindusi, jednak zanim sprzęt trafi na wyposażenie innych krajów, musi zostać sprawdzony w rodzimej armii producenta. Kolejnym hitem CPW HSW ma być wyrzutnia rakietowa Langusta, która podczas ostatniego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach otrzymała Defendera - jedną z głównych nagród za najlepszy produkt. Langusta powstała przy współpracy z innymi polskimi fabrykami, m.in. z Jelczem, który skonstruował podwozie dla wyrzutni. Jak powiedział nam Zbigniew Nita, rzecznik prasowy Huty Stalowa Wola, czterdziestolufową samobieżną wyrzutnię o kalibrze 122,4 mm i zasięgu rażenia 40 km z opancerzoną i klimatyzowaną kabiną dla sześciu żołnierzy, która również znajdzie się na wyposażeniu naszej artylerii, śmiało można nazwać typowo polskim produktem, który spełnia nawet najbardziej rygorystyczne wymogi NATO. - Wyrzutnia ta wcześniej kojarzyła się wszystkim z popularną radziecką katiuszą. Langusta obok wielu swoich walorów przydatna jest dla wojska ze względu na siłę ognia oraz na wysokie parametry części jezdnej. Można powiedzieć, że artylerzyści, rakietowcy od samego początku zapałali wielkim entuzjazmem do tego sprzętu - mówi Zbigniew Nita. - Wysoką klasę wyrzutni Langusta potwierdzają także próby przeprowadzone w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu oraz opinia dowództwa wojsk lądowych, które wielokrotnie wyrażało zdanie, że Langusta to produkt, który po raz kolejny nobilituje Hutę Stalowa Wola jako firmę zbrojeniową - dodaje. Stalowowolski zakład produkuje też szeroki asortyment m.in. sprzętu artyleryjskiego i inżynieryjnego, w tym również moździerzy. W tym roku zamierza wystartować do przetargu na produkcję samobieżnego moździerza dla naszej armii. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-01-03

Autor: wa