Przeciw polityce oświatowej
Treść
Ponad pół tysiąca pracowników oświaty z województwa podkarpackiego uczestniczyło w sobotnim ogólnopolskim marszu protestacyjnym przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie. Zorganizował go Związek Nauczycielstwa Polskiego. Nauczyciele protestują przeciwko polityce oświatowej realizowanej przez obecny rząd. Domagają się także 7-procentowej podwyżki wynagrodzeń, przedłużenia okresu obowiązywania wcześniejszych emerytur do 2011 roku oraz wypłaty wynagrodzeń dla egzaminatorów za przeprowadzanie matur. Tymczasem ministerstwo nie zgadza się na proponowane przez ZNP podwyżki. Od kilku miesięcy minister edukacji Roman Giertych upiera się, aby nie dać więcej niż 5 procent. Jeśli w dalszym ciągu nie ustąpi, związek zapowiada, że zorganizuje jednodniowy strajk ostrzegawczy. Za jego przeprowadzeniem opowiedziało się w referendum zorganizowanym w podkarpackich szkołach, ponad 80 procent nauczycieli. Są i takie miejscowości w regionie, w których wszyscy pedagodzy chcą przeprowadzenia strajku. Nie widzą już bowiem innej alternatywy. Są zdeterminowani sytuacją w polskiej oświacie. Ich zarobki ledwie wystarczają na przyzwoite życie, a obowiązki, którym muszą sprostać, wciąż rosną. Zarząd podkarpackiego ZNP obawia się, że zabraknie pieniędzy na wypłatę odpraw emerytalnych dla odchodzących nauczycieli. Nie może pogodzić się z faktem, że prawie żadna z obietnic Giertycha nie została do tej pory zrealizowana. Dotychczasowe jego działania i decyzje okazują się zgubne dla polskiej szkoły. Zdaniem związkowców, minister wysuwa coraz to nowe pomysły w sprawach oświaty, których nie konsultuje ze środowiskiem oświaty - ani z nauczycielami, ani związkami zawodowymi. Wszystkie pisma wysyłane przez ZNP pozostają bez odpowiedzi. Nie wyraża też chęci spotkania się z zarządem ZNP w celu rozwiązania problemów nurtujących polską oświatę. - Minister edukacji nie miał prawa psuć systemu edukacji i niezgodnie z obowiązującymi przepisami wydać rozporządzenia funkcjonującego w opinii publicznej jako "amnestia maturalna". To zachowanie demoralizujące młodzież i niedopuszczalne, o czym świadczy fakt zaskarżenia go przez rzecznika praw obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego. Prawo nie może działać wstecz, a tak niestety obecnie dzieje się - uważa Stanisław Kłak, prezes Zarządu Podkarpackiego Okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego. (EKA) "Dziennik Polski" 2007-03-19
Autor: wa