Przemyśl walczy o miejsca pracy
Treść
Pracownicy kilku przemyskich zakładów pracy będą dziś pikietować w obronie miejsc pracy. Od godz. 14.30, w czasie największego natężenia ruchu, zablokowana zostanie ul. Sobieskiego - główna arteria komunikacyjna w Przemyślu.
Będzie to również protest przeciw postępującej degradacji województwa podkarpackiego. Pikietę organizuje NSZZ "Solidarność" w Fabryce Mebli Forte oraz Zarząd Regionu "Ziemia Przemyska" NSZZ "Solidarność". Do protestu przyłączą się także pracownicy PKP Cargo i kilku innych przemyskich zakładów. W ten sposób chcą pokazać swój sprzeciw wobec likwidacji miejsc pracy i braku pomocy rządu w dobie kryzysu.
Z PKP Cargo zwolnionych ma zostać ok. 500 osób, a w przypadku Fabryki Mebli Forte na koniec marca na bruku znajdzie się 232 pracowników. Od wczoraj w Forte trwa referendum strajkowe, w którym załoga zdecyduje o ewentualnym zaostrzeniu protestu. Od przeszło dwóch tygodni pracownicy fabryki mebli blokują bramę wjazdową do zakładu. W ten sposób chcą udaremnić próby wywiezienia z zakładu maszyn produkcyjnych i prefabrykatów do wyrobu mebli. Bez skutku próbowali też negocjować z dyrekcją Forte. - Naszym zdaniem, likwidacja tego zakładu w żaden sposób nie jest uzasadniona ekonomicznie - uważa Andrzej Buczek, przewodniczący Zarządu Regionu "Ziemia Przemyska" NSZZ "Solidarność".
Związkowcy złożyli w Prokuraturze Rejonowej w Przemyślu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd Forte, poprzez działania na szkodę przemyskiego zakładu. Załoga Forte domaga się cofnięcia decyzji o likwidacji zakładu i utrzymania miejsc pracy na dotychczasowym poziomie, a w przypadku zwolnień - godziwych odpraw. Na to jednak właściciele firmy nie chcą wyrazić zgody. Łącznie w Przemyślu zagrożonych utratą pracy jest kilka tysięcy osób.
Mariusz Kamienieck
"Nasz Dziennik" 2009-03-20
Autor: wa