Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rok szkolny tuż, tuż

Treść

W większości rzeszowskich księgarń od kilku dni panuje spory ruch. Przed niektórymi z nich ustawiają się długie kolejki. Jeszcze większe - przed antykwariatami. Nic dziwnego, skoro początek roku szkolnego za pasem. Trzeba więc kupić to, co konieczne. Nie ma z tym żadnego problemu, jeśli portfele są pełne. Gorzej, jeśli rodzina ledwie wiąże koniec z końcem, a na utrzymaniu ma kilkoro dzieci uczęszczających do szkoły. O tych osobach pomyślały ośrodki pomocy społecznej. Rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 351 złotych, mogą starać się o dofinansowanie szkolnych wyprawek. Dotacja na zakup przyborów szkolnych na jedno dziecko, w zależności od jego wieku, wynosi od 70 do 170 złotych. Ponadto wszyscy uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów mogą ubiegać się o wsparcie w wysokości 50 złotych na kupno mundurków. Do tej pory tylko do rzeszowskiego MOPS wpłynęło ponad 1000 wniosków. Jak pokazuje doświadczenie wcześniejszych lat, liczba ta prawdopodobnie wzrośnie co najmniej dwukrotnie. Na wysokie ceny podręczników narzekają jedni i drudzy. Trudno się jednak dziwić, skoro za komplet książek na przykład do czwartej klasy szkoły podstawowej trzeba zapłacić sporo ponad 200 złotych. Podobną kwotę muszą wyłożyć rodzice dzieci gimnazjalistów. Znacznie droższe okazują się już jednak zakupy do szkół ponadgimnazjalnych i liceów. W tym przypadku koszt podręczników wynosi ponad 300 złotych. Dużo taniej jest w antykwariatach i na targowisku przy ulicy Wyspiańskiego, gdzie przykładowo komplet podręczników do I klasy liceum kosztuje w granicach około 150 złotych. Często są to książki w bardzo dobrym stanie. Chętnych więc nie brakuje. Jak zawsze dużą popularnością cieszą się kiermasze książek organizowane w szkołach. Tam uczniowie sprzedają książki swoim młodszym kolegom. Oprócz podręczników pozostaje zaopatrzyć się jeszcze w pomoce naukowe, takie jak m.in. tornistry, zeszyty, długopisy, buty zamienne, strój do wf. i oczywiście mundurki. Uszycie tych ostatnich to koszt co najmniej 50 złotych. Tekst i fot. (EKA) "Dziennik Polski" 2007-08-29

Autor: wa