Ruszają rozgrywki Polskiej Ligi Siatkarzy

Treść

Ruszają rozgrywki Polskiej Ligi Siatkówki. Zawodnicy Resovii na inaugurację wyjeżdżają do Częstochowy, gdzie ich rywalem będzie Wkręt-Met Domex AZS. Dziś jeden z dwójki beniaminków Delecta Bydgoszcz podejmować będzie wicemistrzów kraju Jastrzębski Węgiel, a to spotkanie będzie można obejrzeć w telewizji. Podobnie zresztą jak i sobotni pojedynek radomskiego Jadaru ze Skrą Bełchatów. Sezon to będzie pod wieloma względami wyjątkowy. Po pierwsze ruszają rozgrywki w lidze wicemistrzów świata, a to już musi budzić szersze zainteresowanie w świecie. Po drugie: w rozgrywkach Polskiej Ligi Siatkówki wystąpi aż 25 obcokrajowców (ale w jednej drużynie tylko trzech może przebywać na parkiecie), z czego 11 z nich grało w swoich narodowych reprezentacjach podczas niedawnych mistrzostw świata w Japonii. Zresztą to właśnie siatkarski mundial sprawił, że rozgrywki w PLS rozpoczynają się dopiero w nadchodzący weekend. Zanim jednak zapadła taka decyzja, długo trwały rozmowy pomiędzy zarządem PLS i związkiem a trenerem kadry Raulem Lozano. Argentyńczyk twardo stał na stanowisku, aby nie rozpoczynać sezonu ligowego przed przygotowaniami reprezentacji. Po długiej wymianie argumentów siatkarska centrala przychyliła się do opcji trenera kadry i inaugurację ligowych zmagań wyznaczyła dopiero na połowę grudnia. Jak się okazało, była to słuszna decyzja z uwagi na srebrny medal naszej reprezentacji. W kadrze trenowała także dwójka graczy Resovii - rozgrywający Grzegorz Pilarz oraz środkowy Łukasz Perłowski. Do Japonii nie polecieli, ale pozostają w szerokim składzie reprezentacji i treningi pod okiem Raula Lozano na pewno sporo im dały, co zresztą sami podkreślają. Rzeszowianie spędzili na przygotowaniach do nowego sezonu ponad cztery miesiące. W składzie pojawiło się trzech nowych zawodników: Norweg Geir Eithun, Czech Karel Kwasnicka oraz utalentowany środkowy Tomasz Kusior z trzecioligowego TSV Sanok. Mierzący 208 cm wzrostu zawodnik będzie najwyższym siatkarzem w rzeszowskiej ekipie. W kadrze Resovii miał się pojawić Piotr Gabrych, do niedawna jedna z polskich siatkarskich gwiazd. Do podpisania kontraktu nie doszło, mimo iż siatkarz kilkakrotnie pojawiał się nad Wisłokiem, ale działacze zrezygnowali z jego usług. Kadra Resovii trenowała m.in. na zgrupowaniu w Zakopanem, ponadto gościła w hali sportowej WSIiZ w Kielnarowej. Od czasu wyjazdu kadry do Japonii z klubem trenują Grzegorz Pilarz i Łukasz Perłowski. Ostatnie sprawdziany pokazały obraz możliwości Resovii, ale zapewne to nie wszystko, na co rzeczywiście stać zespół, który już trzeci z kolei sezon spędzi na parkietach ekstraklasy. - Znamy wartość przeciwnika, zresztą mamy poczynione obserwacje częstochowian z ostatnich spotkań i będziemy dogłębnie analizować każdego zawodnika - mówi trener Resovii Jan Such. - Nie wiemy, kto stanie na rozegraniu po drugiej stronie siatki - Woicki czy Stelmach, nie mniej jednak musimy zatrzymać atak gospodarzy. To już zadanie dla naszego bloku, liczyć się będzie także gra asekuracyjna. Po turnieju w Kędzierzynie-Koźlu ustaliłem wyjściową "szóstkę", która będzie rozpoczynała ligowe pojedynki. Jeśli oczywiście zajdzie taka potrzeba, będę czynił korekty w tym ustawieniu, ale jak dotąd rywalizację o prawo gry na poszczególnych pozycjach zdominowali Grzegorz Pilarz, Michał Kaczmarek, Łukasz Perłowski, Wojciech Gradowski, Geir Eithun i Tomasz Józefacki. Na pozycji libero zagra oczywiście Dusan Kubica, a wiadomo że pozostali zawodnicy nadal mają szansę wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie, kiedy dadzą dobrą zmianę, zaś na treningach udowodnią swoją formę. Naszym atutem jest dobre przyjęcie i jeśli zaskoczymy częstochowian zagrywką, na pewno nasze szanse niewspółmiernie wzrosną. Nie mamy nic do stracenia, jedziemy walczyć o zwycięstwo. Jedyna zmiana, jaka może nastąpić to absencja chorego Piotra Łuki, którego na ławce zastąpiłby Tomasz Kusior. (MS) "Dziennik Polski" 2006-12-15

Autor: wa