Siarka na łopatkach
Treść
Orzeł Rudnik - Siarka Tarnobrzeg 4-2 (3-1). 1-0 Warchoł (1), 1-1 Stąporski (15), 2-1 Warchoł (20), 3-1 Warchoł (23), 4-1 Szymonik (87), 4-2 Stąporski (89). Orzeł: G. Słodziński - Zdeb, D. Szymonik, Wala, J. Słodziński - Ślusarczyk, M. Szymonik, Pikor (84 Tarnowski), Klimek - Marut (90 Konior), Warchoł (80 Koń). Siarka: Maksymiuk - Pietrucha, Kozłowski, Stępień, Szymański (46 Łuczakowski) - Kabata (46 Pikus), Leptacz, Gielarek, Janas (75 Mrzygłód) - Stąporski, Pyszczek. Sędziował Jerzy Jaskot ze Stalowej Woli. Żółte kartki: Marut, Tarnowski - Stąporski, Gielarek. Widzów 250. Siarka, trzecia drużyna IV ligi, zlekceważyła rywala z klasy okręgowej, najadła się wstydu i szybciej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać, pożegnała się z rozgrywkami Pucharu Polski. Gospodarze zagrali bez kompleksów i już po 60 sekundach unieśli ręce w geście triumfu. Do siatki trafił Mariusz Warchoł, który tego dnia jeszcze dwukrotnie miał znaleźć sposób na niepewnego w bramce Mateusza Maksymiuka. Honor tarnobrzeżan próbował ratować Przemysław Stąporski - jego gole na niewiele się jednak zdały. Dominacja rudniczan ani na moment nie podlegała dyskusji, a ich zwycięstwo mogło być jeszcze okazalsze. Gdyby tylko Jacek Marut dwukrotnie nie spudłował w wybornych sytuacjach. Orzeł dołączył do Budo Instalu Turbia, Sokoła Nisko i Unii Nowa Sarzyna, które wywalczyły awans do półfinału w ubiegłą niedzielę. (TSZ) "Dziennik Polski" 2006-11-30
Autor: wa