Śledztwo przedłużone
Treść
Śledztwo w sprawie Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu nadal trwa. Wątek byłego prezesa spółki Zygmunta N. wydłużono do 22 listopada. Mężczyzna przebywa w Wielkiej Brytanii i choć ścigany jest europejskim nakazem aresztowania, przez ponad 2 lata angielski sąd nie podjął decyzji o wydaniu go Polsce. - Mamy nadzieję, że do końca roku uda się zakończyć to śledztwo, choć jesteśmy świadomi, że nie będzie łatwo - podkreśla zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu Janusz Wiśniewski. Mieleckie laboratorium miało być jedynym w kraju producentem leków z osocza krwi. Wybrana do realizacji budowy spółka Nedepol powołała w Pittsburghu w USA spółkę LFO. W 1997 r. zaciągnięto pożyczkę w wysokości 32 mln dolarów. Rząd udzielił poręczenia 60 proc. kredytu. Konsorcjum banków przekazało spółce 21 mln dolarów, 12 kolejnych dali udziałowcy LFO. Kiedy jednak powstały 2 budynki, konsorcjum zażądało zwrotu pieniędzy. Tych jednak już nie było. Majątek zajął komornik, ale podejmowane przez kilka lat próby sprzedaży obiektów nie przyniosły efektów. Na początku br. pojawiła się szansa, że fabryka rozpocznie produkcję. Chęć dokończenia inwestycji zgłosiła spółka Bioton - jedyny w Polsce i jeden z nielicznych na świecie producentów tzw. rekombinowanej insuliny ludzkiej. Prokuratura chce postawić Zygmuntowi N. zarzut wyłudzenia 21 mln dolarów, przywłaszczenie 8 milionów dolarów oraz działania na szkodę spółki i fałszerstwa dokumentów. (EWAF) "Dziennik Polski" 2007-05-17
Autor: wa
Tagi: afera lfo