Śmierć w Paszczynie pod Dębicą
Treść
15-letni chłopiec zmarł po upadku ze słupa energetycznego z wysokości kilku metrów - poinformował w sobotę Paweł Międlar z zespołu prasowego podkarpackiej policji. Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór w Paszczynie pod Dębicą. - Chłopca znaleźli mieszkańcy miejscowości, których zaniepokoił błysk, jaki zauważyli na polach w pobliżu zabudowań. Obok słupa linii średniego napięcia leżał poparzony chłopiec. Trafił do szpitala, gdzie zmarł kilka godzin później - dodał Międlar. Wstępne ustalenia wskazują, że 15-latek wszedł na słup i został porażony prądem. Spadł z wysokości kilku metrów. Policja wyjaśnia, czy chłopiec był sam. Przyczyny jego śmierci ostatecznie wyjaśni sekcja zwłok - powiedział Międlar. (PAP) "Dziennik Polski" 2006-11-27
Autor: wa