Swojskie klimaty
Treść
W Przemyślu zakończył się XXIX Ogólnopolski Festiwal Kapel Podwórkowych. Patronat nad muzyczną imprezą zorganizowaną przez Centrum Kulturalne w Przemyślu sprawował minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski. W tegorocznej edycji festiwalu wystąpiło 13 kapel z całego kraju. Sobotę zdominowały przesłuchania konkursowe oraz warsztaty muzyczne i konsultacje, które odbywały się na scenie Centrum Kulturalnego. Wczoraj zgodnie z tradycją, ku uciesze mieszkańców Przemyśla, od wczesnych godzin porannych w barwnym korowodzie kapele koncertowały na ulicach i osiedlach, gdzie, jak przed laty, znów można było usłyszeć swojsko brzmiące szlagiery z podwórek przedwojennego Lwowa, a także współczesne kompozycje. Decyzją jury pod przewodnictwem aktora, reżysera, dyrektora Polskiego Teatru we Lwowie Zbigniewa Chrzanowskiego, laureatem XXIX Festiwalu Kapel Podwórkowych "Przemyśl 2007" została Kapela "Śląskie Bajery" z Gminnego Domu Kultury i Biblioteki w Ornontowicach. Drugie miejsce zajęła Przeworska Kapela Podwórkowa "Beka", a trzecie Kapela Podwórkowa "Eka" z Gostyńskiego Ośrodka Kultury "Hutnik". Wśród wyróżnionych znalazły się także kapele: "Wujka Jaśka" z Andrychowa, "Tońko" z Dynowa, ponadto Częstochowska Kapela Biesiadna "Grupa Romana" oraz Kapela Podwórkowa "Staśka Derenia" działająca pod egidą Stowarszyszenia Ruch Samorządowy Ziemi Sanockiej. Dawniej kapele podwórkowe były nieodłącznym elementem każdej miejskiej dzielnicy. Dziś, choć należą do rzadkości, to dla kultury polskiej wciąż są zjawiskiem ważnym i interesującym. Folklor miejski pełen humoru, lekkości i polotu, obok niepowtarzalnego klimatu, często wypieranego przez współczesne trendy muzyczne, nadal jest ważnym składnikiem polskiej kultury. Przemyski festiwal ma na celu podtrzymywanie dawnych tradycji. Kapele prezentują utwory, które w kronikarski, czasem wręcz ironiczny, ale zawsze życzliwy sposób kpią z rzeczywistości. Dla uczestników, którzy już coraz rzadziej występują na podwórkach, festiwal tak bogaty w tradycje i postaci, które przez lata go współtworzyły, to także możliwość spotkania z publicznością i wysłuchania fachowych uwag jury. Jurorami festiwalu byli m.in. Jarema Stępowski, Alosza Awdiejew czy niedawno zmarły miłośnik Lwowa - Jerzy Janicki. Tegoroczny festiwal dedykowano pamięci tego wybitnego pisarza i scenarzysty, a od przyszłego roku będzie on nosił jego imię. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2007-05-07
Autor: wa