Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Więcej nie znaczy wystarczająco

Treść

Przyszłoroczny budżet podkarpackiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia przekroczy 2,5 mld złotych. To blisko 400 mln zł więcej niż w bieżącym roku Dyrektorzy szpitali studzą zapał. Ich zdaniem, w niczym nie zmienia to faktu, że Podkarpacie w sferze ochrony zdrowia jest na szarym końcu. Dyrektorzy przypominają, że od początku br. budżet podkarpackiego NFZ był już kilkakrotnie weryfikowany i podwyższany łącznie o 300 mln złotych. Jeżeli do tego dodamy stale galopujące ceny, budżet na lecznictwo w województwie podkarpackim w 2009 roku wzrośnie realnie zaledwie o blisko 100 mln złotych. W opinii dyrektorów szpitali i przychodni, to stanowczo za mało, by skrócić czas oczekiwania w kolejce do specjalistów. Obecnie na usunięcie zaćmy trzeba czekać nawet dwa lata, a tylko rok krócej na wymianę stawu biodrowego. Wcześniej trzeba odczekać swoje w kolejce do specjalisty, a to kolejne pół roku. Podkarpacie ciągle liczy na decyzję resortu zdrowia zmieniającą dotychczasowe zasady podziału środków między poszczególnymi oddziałami funduszu. Wówczas też budżet podkarpackiego NFZ miałby szansę powiększyć się o kolejne 300 mln złotych. Na razie przelicznik finansowy obowiązujący do tej pory jest bardzo niekorzystny dla regionu. Ponadto mniejsza niż w innych województwach liczba klinik o zasięgu krajowym sprawia, że każdego roku około 130 mln zł wypływa z budżetu podkarpackiego NFZ. Pieniądze te idą na sfinansowanie zabiegów, operacji oraz terapii, którym mieszkańcy Podkarpacia poddawani są w innych regionach kraju. MaK "Nasz Dziennik" 2008-08-26

Autor: wa