Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zarząd od prywatyzacji

Treść

Krzysztof Trofiniak z początkiem czerwca obejmie stanowisko prezesa zarządu Huty Stalowa Wola SA. Wkrótce mają być wybrani kolejni członkowie zarządu. Kierownictwo spółki ma ją przygotować do prywatyzacji przez wejście inwestora strategicznego lub sprzedaż akcji na giełdzie. Wybory nowego prezesa odbyły się w atmosferze pewnego skandalu. Stanisław Grad, przewodniczący "Solidarności ‘80" w HSW, jeszcze przed wyborami w liście do ministra skarbu Aleksandra Grada wyraził swoje obawy co do bezstronności konkursu. Jego zdaniem, wybory prezesa zarządu w HSW miały być z góry ustawione. Zaznaczył też, że związek zna imienną listę nowego ścisłego kierownictwa HSW SA. Przewidywania szefa "Solidarności ‘80" miał potwierdzić wybór Trofiniaka na prezesa spółki. Krzysztofa Trofiniaka, związanego z hutą od ponad 20 lat, czekają spore wyzwania, ponieważ to za jego kadencji rozstrzygać się będzie przyszłość HSW. Część zakładu może być sprzedana inwestorowi strategicznemu bądź trafi na giełdę. Ma to być sposób na pozyskanie nowych technologii i rynków zbytu, a załoga ma nadzieję na wyższe zarobki. Ostatecznie o wyborze ścieżki prywatyzacyjnej zadecyduje resort skarbu. Wśród firm postrzeganych jako ewentualni przyszli inwestorzy strategiczni są takie firmy jak JBC, Volvo, Hyundai i Hitachi. Sytuacja HSW jest w tej chwili dość dobra. Ustępującemu prezesowi Mirosławowi Brysce udało się dokonać głębokiej restrukturyzacji. Podpisano porozumienie o spłacie olbrzymiego zadłużenia, sprzedane zostały spółki, które nie miały bezpośredniego związku z produkcją maszyn budowlanych. Zmniejszyło się także zatrudnienie do 2,7 tysiąca pracowników. W efekcie w 2007 roku firma po raz pierwszy od dłuższego czasu przyniosła zysk. HSW jest jedynym w Polsce producentem maszyn budowlanych, koparek kołowych i gąsienicowych, spychaczy, układaczy rur i koparkospycharek. Posiada też ogromny potencjał w produkcji wojskowej. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, spółka ma szansę na wart 100 mln zł kontrakt na dostawę dla wojska 36 wyrzutni rakietowych Langusta. Trwają też rozmowy o sprzedaży do Indii samobieżnych haubic Krab i automatycznych stawiaczy min Kroton. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-05-27

Autor: wa