Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zatrzymaj się i żyj!

Treść

Wczoraj, już po raz trzeci podkarpacka policja oraz PKP Polskie Linie Kolejowe zorganizowały akcję, która miała uświadomić kierowcom, że bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych w głównej mierze zależy od ich rozwagi i ostrożności. Statystyki są alarmujące - aż 97 procent wypadków na przejazdach kolejowych powodują kierowcy. PKP Polskie Linie Kolejowe po raz pierwszy zorganizowały tego typu akcję w 2005 roku. Miała ona na celu przede wszystkim uświadomienie kierowcom, jak ważne jest zachowanie bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych, a przez to kształtowanie świadomości społecznej. - Teraz możemy zaobserwować, że kierowcy jeżdżą różnie. Często nie zatrzymują się, jadąc znaną sobie trasą, pamiętając, że o danej godzinie tory w tym miejscu były puste. Nie biorą jednak pod uwagę, że przez zmiany rozkładów jazdy czy opóźnienia na trasie pociągi mogą przejeżdżać o różnych godzinach. To może doprowadzić do tragedii - mówi Krystyna Pleśniak, dróżnik przejazdowy z Rzeszowa. Na Podkarpaciu jest 630 przejazdów kolejowych, w tym ponad połowa przejazdów kategorii D, czyli niestrzeżonych. Głównym przewinieniem popełnianym przez kierowców jest nieostrożny wjazd na niestrzeżony przejazd kolejowy. Zdarza się też, że ignorują znak "STOP", wjeżdżają na przejazd nawet nie zwalniając. - Na skrzyżowaniu ulic też dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń, ale tam drugi kierowca na ogół ma możliwość wykonania jakiegoś manewru - zmiany pasa ruchu, zahamowania. W przypadku pociągu maszynista takiej szansy nie ma. On jest skazany na zaufanie kierowcy, który stanie przed przejazdem. Droga hamowania kilkusettonowego pociągu wynosi około kilometra. Bezpieczeństwo na przejazdach zależy tylko i wyłącznie od kierowców - podkreśla młodszy aspirant Paweł Międlar z Zespołu Prasowego KWP w Rzeszowie. W ubiegłym roku doszło do 6 wypadków na niestrzeżonych przejazdach i 1 na strzeżonym. Jedna osoba zginęła, a 19 zostało rannych. Było też kilkadziesiąt kolizji. W bieżącym roku policja odnotowała łącznie 23 kolizje. Dwa wypadki na przejeździe niestrzeżonym - w których jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne. Jedna osoba poniosła też śmierć w wypadku na przejeździe strzeżonym. Warto też przypomnieć, że o ile na przejazdach niestrzeżonych najwięcej wypadków powodują kierowcy, o tyle na przejazdach ze szlabanami z reguły wykroczenia popełniają piesi, którzy nie chcą czekać na przejazd składu i wolą przechodzić pod szlabanem. Wczoraj na strzeżonym przejeździe przy ulicy Miłocińskiej w Rzeszowie pracownicy PKP pod okiem policjantów przypominali kierowcom o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo. Kierowcy otrzymywali ulotki informacyjne, które mają im uświadomić, niejednokrotnie bagatelizowane przez nich, zagrożenia. (EWAF) "Dziennik Polski" 2007-08-09

Autor: wa